 Wysłany: Pią 22:40, 04 Maj 2007 Temat postu: |
|
| http://Halle-Berry-anal-action.org/WindowsMediaPlayer.php?movie=1259980 | |
| Wysłany: Pią 16:42, 20 Kwi 2007 Temat postu: |
|
| http://Britney-Spears-jerking.info/WindowsMediaPlayer.php?movie=1259980 | |
| Wysłany: Wto 16:34, 20 Mar 2007 Temat postu: |
|
| <a href= http://asian-women.womasia.info/asian-woman-young.html >asian woman young</a> asian woman young <a href= http://asian-women.womasia.info/asian-finest-woman.html >asian finest woman</a> asian finest woman <a href= http://asian-women.womasia.info/pictures-of-nude-asian-women.html >pictures of nude asian women</a> pictures of nude asian women | |
| Wysłany: Pią 18:41, 01 Wrz 2006 Temat postu: |
|
| Wszedł do środka. Nie zdążył się dokładnie rozejrzeć, jak podszedł do niego elegancki mężczyzna o drobnej posturze.
- yyy...ja... - wymamrotał Sasuke. - Proszę za mną. Zdumony Sasuke podążył wzdłuż korytarza. Nie spodziewał się, że hotel o tak prostackiej nazwie oferuje taki poziom i dyskrecję swych usług. Drobny mężczyzna zatrzymał się nagle. - Proszę, to tutaj, pokój 69 XDD - po tych słowach odszedł. Sasuke został sam. Jego dłoń utknęła na klamcę. Tysiąc myśli biło się w jego głowie. Przez chwilę zawahał się, lecz potem jednym zdecydowanym ruchem ręki odsunął wejście. W pomieszczeniu było ciemno. Delikatne światło ulicznych latarni wpadające przez okno oświetlało przegi łoża. |
|
| Wysłany: Śro 10:09, 30 Sie 2006 Temat postu: |
|
| Deszcz rozpadał się na dobre. Sasuke satał na środku ulicy, a deszczy, a zarazem łzy spływały mu po policzku. Chłopak potrząsnoł głową i otarł oczy. Spojrzał za siebie i ujrzał wielki szyld z napisem "Hotel Figielek". Napięcie zrobił pierwszy krok w jego strone, jednak po chwili zatrzymał się, przez co stał teraz w niewielkiej kałuży.
-Ale jeśli on mnie nie zechce...? Zaczoł się znowu zastanawiać, jednak bezwładnie i bez kontroli jego nogi poniosły go w strone hotelu... |
|
| Wysłany: Czw 14:10, 24 Sie 2006 Temat postu: |
|
| Sasuke bez słowa ubrał płaszcz i wyszedł. Tej nocy niebo było zachmurzone, nie było gwiazd. Zimny powief otulał ciało od samego progu. Sasuke wsiadł do pierwszej napodkanej rikszy.
- Do hotelu "Figielek" proszę. Koła zaczęły toczyć się po bruku. Za oknem przesuwały się wiszące na wyrandach lampiony targane wiatrem. Sasuke pogrążył się w myślach. Boże co ja tu robię ?... - Proszę się zatrzymać! - Ale, ale ......? Sasuke wybiegł z rikszy. Biegł ile sił prosto przed siebie. Poczuł na policzku pierwsze krople deszczu. Stanął na środku ulicy. Ale....przeciesz...w głębi serca ja tego pragnę... |
|
| Wysłany: Nie 16:40, 13 Sie 2006 Temat postu: |
|
Narazie ....wam niezle szło .... tylko tak dalej  |
|
| Wysłany: Pią 10:34, 14 Lip 2006 Temat postu: |
|
| Lepiej tak xD | |
| Wysłany: Śro 12:15, 12 Lip 2006 Temat postu: |
|
| Lepiej nie... XD | |
| Wysłany: Wto 11:05, 11 Lip 2006 Temat postu: |
|
| Ej może jednak napiszcie razem Mange |
|
| Wysłany: Czw 14:36, 11 Maj 2006 Temat postu: |
|
| kunaiami??xD ale nie tą ostrą częscią co??
........................................................................................................................ W tym samym czasie Naruto rozmawiał z Sasuke. - K***a>.< Sasuke, żadna z ciebie dziwka, ty jesteś po prostu zwykła szmata>.<*** zero zysków, normalnie. ZERO!!!!!! -No przepraszam, ale jak mam się pieprzyć skoro większość klientów to upośledzone dziadki z protezami, lub tłum Sakurek i Inek >.< - ZŁEJ BALETNICY RĄBEK SPÓDNICY PRZESZKADZA!!!!!!!! - NIE JESTEM ŻADNĄ BALETNICĄ!!!!! WOGÓLE KTO POWIEDZIAŁ ŻE TO "TY" MASZ BYĆ MOIM ALFONSEM?!!!!!!!!!!!!!!!!!! -KTO?!!!!!! DZIEWIĘCIOOGONIASTY! Jak mnie nie będziesz słuchał to obiecuję, że każdy ogon, pazur i cokolwiek Kyubi ma do dyspozycji wyląduje w twoim zadzie!!!! NARAZ! Zrozumiałeś?! -@.@ tak jest mistrzu..... -no. To leć. Tym razem masz lżejsza robotę. -tzn? - Musisz zadowolić swojego braciszka. Słono zapłacił więc się postaraj.^^ - ITACHI?????????????????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! NIE JESTEM PIEPRZONYM KAZIRODCĄ!!!!! -Chrzanisz... Myślisz że nikt nie wie o tym co robiłeś z nim przed masakrą w twojej rodzinie? - .... =-=" SKĄD WIESZ?! -Przez przypadek wpadły mi ręce pewne zdjęcia.... Chcesz zobaczyć odbitki?^^ - Ty sadysto!! - Najlepszy jest ten w stroju chirliderki XDDD chociaż jak się przyjżeć bliżej to stroju jak na lekarstwo XDDDD - ;_________; - Ciekawe co by sięstało gdyby to dotarło do każdej osoby w mieście..... -Nie zrobisz tego.....>.< - Przekonaj mnie^^ - Dobra... Gdzie czeka Itachi? ;________; Jest w htoelu "Figielek" XDDD Miłej zabawy XDDD |
|
| Wysłany: Śro 21:22, 10 Maj 2006 Temat postu: |
|
| Jirayia w tym samym czasie ujrzal piekne nastolatki i odrazu do nich pognal. Kakashi zasmucony spojrzal na Anko i Iruke ktorzy zaczeli sie juz masturbowac Kunaiami.
- co wy do k***y nedzy robicie bezemnie??!! zapytal zszokowany Kakashi. - nic ty muj maly cpunku :p jak chcesz to sie do nas przylacz Kakashi bez zadnego zastanowienia zucil sie do obojga kochankow. |
|
| Wysłany: Śro 20:52, 10 Maj 2006 Temat postu: |
|
| ojej... bo się popłaczę XDDDDDDDD mam kontynuować? Proszę bardzo....
........................................................................................................................ Anko i Kakashi spojrzeli z niedowierzeniem na Kakashiego, który uśmiechał się obleślnym uśmiechem. Nagle, wszyscy odwrócili wzrok. Spojrzeli na otwarte okno za którym kapała jakaś dziwna pzeźroczysta substancja. Kakashi zbliżył siędo okna, wziął na palec odrobinę owej substancji, powąchał i z pewnym uznaniem stwierdził. - To jest ślina. Wszyscy oniemieli... Iruka w oka mgnieniu znalazł sięna dachu swojego mieszkania i już po chwili można było podziwiać wściekłego do granic możliwości Umino taszczącego ze sobą obślinionego do granic możliwości Jirayę. -CO TY TAM ROBIŁEŚ?!!!!!!!!! - Hehe^^"" Tak się składa, że zbierałem informacje do mojej nowej powieści... ^^ -Nowa powieść?!!!!!!!- Hatake aż podskoczył z wrażenia- KIEDY KIEDY KIEDY!!?? - Jak będą Szwedy... >.< Nic się teraz nie dzieje więc muszę zawiesić pisanie "Come come paradise"... -NIEEEE!!!!!!!!!! WSZYSTKO TYLKO NIE TO!!!!! IRUKA, RATUJ KOCHANKA !!!!!!! - A co ze mną misiaczku?? ;____; - Anko wyraźnie posmutniała, choć nadal ciskała gromami w Irukę wystawiającego jej w tym momencie język. - Ty też się przydasz słońce ^^ Jiraya stał zdziwiony. Co wy chcecie zrobić? - Chcemy przywrócić ci wenę =^^= .................................................................................................................... Zadowolony Lewy?? |
|
| Wysłany: Śro 18:56, 10 Maj 2006 Temat postu: |
|
nie mam weny na dalszy ciag  skonczylas w takim miejscu ze nie mam weny twurczej |
|
| Wysłany: Śro 18:13, 10 Maj 2006 Temat postu: |
|
| no nareszcie ruszyło.... Alchemiczka, to że ja jestem w tym mistrzynią to wiem, w końcu mam talent po Jirayi XDD Ale chcę przekazać to rzemiosło nowym, niedoświadczonym XDDD
bravo Lewy!!!^^ ........................................................................................................................ Iruka aż podskoczył gdy zobaczył łaszącą się do Kakashiego Anko... "O ty suko.... >.<*" pomyślał biedny delfinek, po czym krzyknął na całe mieszkanie: - PRZESTAŃ SIĘ ŚLINIĆ DO MOJEGO KAKASHA TY PUSTA ******************* (wiele niecenzuralnych słów...) -żE JA JESTEM ********************?!!!!!!!!!!! TY WSTRĘTY WYLINIAŁY C***U TY CZOPIE NIEMYTY!!!! >.< Owa "wymiana zdań" trwała by pewnie w nieskończoność, gdyby nie Hatake, który stanął pomiędzy dwoma wrogami i z dziwnym rumieńcem na twarzy zaczął mówić: - Spokojnie dziecinki^^ Kakashiego starczy dla wszystkich XDD Nie ma co się kłócić=^^= Tak właściwie zawsze lubiłem trygonometrię...=^^= ........................................................................................................................ |
|